Naukowcy z Politechniki Śląskiej nie wypadają z rytmu. W zeszłym roku skonstruowali nowoczesną komorę dezynfekcyjną dla szpitali. W tym roku postawili na innowacyjny oczyszczacz powietrza.
ULI – oczyszczacz powietrza dla szpitali, szkół itp.
Prace nad tym urządzeniem rozpoczęły się już w marcu tego roku. W zespole naukowców Politechniki Śląskiej znaleźli się między innymi prof. dr hab. inż. Krzysztof Pikoń, dr inż. Magdalena Bogacka, dr inż. Waldemar Ścierski i dr inż. Ewa Brągoszewska. To między innymi te nazwiska są odpowiedzialne za oczyszczacz powietrza ULI, który ma być wykorzystywany w placówkach publicznych. Jego zadaniem jest skuteczne i jednocześnie energooszczędne wyeliminowanie chorobotwórczych drobnoustrojów oraz cząstki zawieszonego pyłu z powietrza. ULI ma znaleźć swoje zastosowanie między innymi w szpitalach, szkołach czy urzędach.
Jak działa nowy wynalazek naukowców z Politechniki Śląskiej?
Oczyszczacz powietrza ULI ma niepowtarzalną konstrukcję. Nie przypomina on swoim wyglądem znane nam oczyszczacze. Urządzenie to ma bowiem dwa wysokowydajne wentylatory i tyle samo dolotowych kanałów. Ponadto naukowcy z Politechniki Śląskie wyposażyli ULI w czujnik wykrywający hałas. Dzięki niemu urządzenie przejdzie na maksymalne obroty, gdy w korytarzu urzędu zbierze się więcej ludzi.
Oczyszczacz powietrza ULI pulsacyjnie zasysa powietrze z innych pomieszczeń lub spoza budynku. Jednak to nie wszystko. Urządzenie dodatkowo oczyszcza zasysane powietrze i wtłacza je do pomieszczenia. Jego charakterystyczną cechą są bardzo niskie koszty eksploatacji. Był to priorytet dla wynalazców, którzy chcieli, aby ich oczyszczacz nie wymagał częstego serwisowania lub drogich filtrów.
Pierwsze urządzenie ULI zostanie przekazane dziecięcej Izbie Przyjęć w Szpitalu Klinicznym w Zabrzu. Placówka ta bowiem już od dłuższego czasu współpracuje z Politechniką Śląska.